Kopanie to czynność, którą musi wykonywać każdy ogrodnik. Nie da się na przykład podzielić kępy rozrośniętych roślin bez ich wykopania.
Dlatego powinniśmy nauczyć się kopać w taki sposób, aby nie nabawić się urazu ani nie uszkodzić roślin.
Najpierw przygotujmy rośliny do wykopania. Podlejmy je dzień wcześniej. Musimy to zrobić bardzo dokładnie, aby dobrze nawilżyć teren wokół roślin. Najwygodniej włączyć rano lub wieczorem zraszacz, tak aby woda powoli przesączała się przez ziemię, aż do głębszych warstw podłoża. Zanim zakręcimy kran, upewnijmy się, czy woda dotarła do najniżej położonych korzeni. Gleba powinna być zwilżona na taką głębokość, na jaką chcemy kopać. Wystarczy wbić łopatę w ziemię, wyjąć ją i sprawdzić, czy ostrze jest wilgotne.
Wszystkie prace związane z kopaniem najlepiej zaplanować na chłodny, pochmurny poranek. Wówczas rośliny najmniej ucierpią. Rozpocznijmy od usunięcia wszystkich roślin w promieniu 15-20 cm od naszej rośliny.
Do kopania najlepiej wybierzmy widły o płaskich zębach lub łopatę o szerokim ostrzu. Nie zapomnijmy o uprzednim naostrzeniu tych narzędzi.
Przystępując do kopania, zagłębiamy łopatę w ziemi, w miejscu, gdzie kończy się korona rośliny. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że nadmiernie nie uszkodzimy systemu korzeniowego. Wyciągamy łopatę i zagłębiamy obok. Powtarzamy tę czynność, aż wykopiemy koła wokół rośliny. Przez cały czas nasze plecy powinny być wyprostowane. Aby ta postawa była
jak najbardziej naturalna, trzonek łopaty trzymamy w taki sposób, by kciuki obu dłoni były skierowane w górę, ku niebu, a nie ku ziemi.
Powtórnie wykopiemy „koło” wokół rośliny, tym razem bardziej zagłębiając łopatę w ziemię; aby dotrzeć do najgłębiej położonych korzeni. Następnie, łopatą jak dźwignią, wydobywamy z ziemi całą bryłę korzeniową.
W większości przypadków bryła korzeniowa jest niewielka i da się ją łatwo wyjąć. Czasem jednak okazuje się na tyle duża, że musimy poprosić kogoś, by podważył bryłę z drugiej strony, na przykład szpadlem lub drugą łopatą.
Pamiętajmy, że bryła korzeniowa powinna być stale wilgotna, inaczej najdelikatniejsze korzonki, zwane włośnikami, zaczną zamierać. Jeżeli nie możemy od razu podzielić kępy i przesadzić rośliny, należy przenieść ją w cień i przykryć darnią albo mokrym workiem, aby się nie przesuszyła.
Powyżej: w czasie kopania starajmy się mieć wyprostowane plecy.
Poniżej: bryła korzeniowa, którą wykopiemy, powinna mieć jak najwięcej małych korzonków.